|
|||
PUO Wiśniowa - Zagłębie Wałbrzych |
|||
|
Zagłębie: Łobodziński - Smoczyk W. (46, Doboega P.), Kostko, Wojciechowski, Smoczyk P., Sabiniarz (89, Krut), Rałek (52, Dobiega M.), Mlostek, Janiszewski, Górecki (70, Borcoń), Fijałkowski
Wiśniowa: Dudek - Stec, Wrona (46, Prześlica Ł.), Dymitruk, Turzański, Kuczyński (46, Baszczyj), Masny, Adamkiewicz, Jaszczurowski, Morozov, Prześlica P.
Bramki dla Zagłębia: Wojciechowski (34, 72), Fijałkowski (53), Sabinarz (87)
Bramki dla PUO: Masny (48), Masnyj (56)
Do Wiśniowej nasz zespół przyjechał po raz pierwszy. Ostatnie parę sezonów miejscowe PUO grało w II grupie (świdnickiej) A-klasy, chociaż trzeba pamiętać, że dwa sezony po awansie z B-klasy (2014-16) grali w I grupie (wałbrzyskiej) A-klasy. W tym roku jednak im się sezon nie udał i spadną do B-klasy Chociaż... wciąż jest światełko w tunelu. Muszą tylko wygrać dwa mecze (przy 2 przegranych lub remisach Orła Witoszów) i liczyć na wycofanie się jednej z drużyn, które obecnie są na bezpiecznych miejscach. Takie rzeczy już się zdarzały.
W każdym bądź razie to właśnie światełko w tunelu spowodowało, że PUO zagrało z dużym zaangażowaniem. Dwukrotnie doprowadzali do remisu. Końcówka była dosyć nerwowa. Można rzec, że zawodników ostudziła dopiero ulewa w końcówce meczu. Sędzia rozdał kilka kartek, a Zagłębie kończyło w 10-tę po drugiej żółtej kartce Jakuba Kostko. Wróćmy do pierwszej połowy. Zagłębie dopiero w 34 minucie objęło prowadzenie po bramce Łukasza Wojciechowskiego. Rozgrywający swoje 100-tne spotkanie w barwach Zagłębia - Gracjan Janiszewski dograł z głębi pola do Jakuba Fijałkowskiego, który z pierwszej piłki przedłużył na pole karne. Do piłki dopadł Łukasz Wojciechowski i bramkarz był bez szans. Gospodarze wyrównali już w drugiej połowie po całkiem składnej akcji. Zagłębie wyszło na prowadzenie po kolejnej dobrej akcji szybkie rozegranie - Przemysław Dobiega do Sebastiana Sabiniarza, a ten wrzutka do Jakuba Fijałkowskiego. NAsz napastnik zachował zimną krew i przelobował bramkarza. Cieszyliśmy się z prowadzenia ledwie chwilę. Błąd w obronie i PUO nie marnuje prezentu. Pozostałe dwie bramki dla nas będziemy długo wspominać. Łukasz Wojciechowski wkręcił piłkę do bramki z rzutu rożnego !!! A tuż przed końcem świetne podanie na pole karne od Łukasza Wojciechowskiego dostał Sebastian Sabiniarz, który bez zastanowienia odważnie poszedł do przodu i strzelił gola.
Po tej kolejce mamy 35 i jesteśmy na 6 miejscu. Na dwie kolejki przed końcem można wiadomo, że zajmiemy miejsce 6-10.
https://www2.laczynaspilka.pl/rozgrywki/mecz/puo-wisniowa,zaglebie-walbrzych,2813353.html