|
|||
Zieloni Mrowiny - Zagłębie Wałbrzych |
|||
|
Zagłębie: Fonfara - Janiszewski, Kostko, Krut (52, Smoczyk W.), Macura (52, Michalak), Mlostek (70, Górecki), Prusinowski, Sabiniarz, Śmieszek (46, Rałek)
Zieloni: Łuczak, Borowiec, Ciuba, Durma, Kąsik, Kopacz, Łagoda, Rudnik (86, Konieczny), Sołek, Subczyński, Wielg
Bramki dla Zagłębia: Broniek (8), Macura (43)
Bramki dla Mrowin: Wielg (42), Kąsik (49), Rudnik (54)
Mecz w Mrowinach miał być okazją do zdobycia punktów potrzebnych jak tlen naszej drużynie. Oczywiście dużo przesady z tym tlenem. Po prostu każdy na jesieni stara się uzbierać jak najwięcej punktów, a w naszej ocenie w Mrowinach można się pokusić o dobry wynik. Początek dla Zagłębia idealny- szybko zdobywamy bramkę i kontrolujemy mecz. Pod koniec pierwszej połowy dajemy sobie wbić gola, ale szybko odpowiadamy i do szatni schodzimy z przewagą jednej bramki. Niestety po przerwie widzimy inny zespół zielono-czarnych na murawie. Wyglądali tak jakby ktoś im w szatni kołysanki śpiewał. Wolna, bezpłciowa i niedokładna gra szybko zemściła się utratą dwóch goli. Zaskoczeni takim obrotem sprawy nie potrafimy zdobyć jeszcze jednego gola i wracamy do domu na tarczy.
Relacja Sportowy Wałbrzych
https://www.laczynaspilka.pl/rozgrywki/mecz/zieloni-mrowiny,zaglebie-walbrzych,2621912.html