|
|||
Włókniarz Głuszyca - Zagłębie Wałbrzych |
|||
|
Zagłębie: Fonfara - Janiszewski, Kostko, Sabiniarz, Prusinowski, Broniek (76, Michalak), Mlostek, Górecki, Krut (70, P. Smoczyk), Fijałkowski, Pawełek
Włókniarz: Kameczura, Kaźmierczak, Kulik (70, K. Pastuła, 75, Miara), Literski, Maciąg, A. Pastuła, Pietras, Pydych (33, Kmieć), Ręczkowski, Rzeczkowski
Bramka dla Zagłębia: Fijałkowski (6), Pawełek (42)
Bramki dla Włókniarza: Kulik (28)
Włókniarz jest zespołem grającym w kratkę. W tym sezonie rozpoczęli ligę słabo i po 3 kolejkach (w tym dwóch u siebie) mają tylko 1 punkt. Co ciekawe strzelili w tych meczach 8 bramek, ale stracili ich 11. Gospodarze z całą pewnością wychodząc na boisko liczyli na pierwszą wygraną. Nasz zespół również miał w planach wygrać. Zaczęliśmy bardzo dobrze - Jakub Fijałkowski w 6 minucie umieścił piłkę w bramce gospodarzy. Później próbowaliśmy idąc za ciosem podwyższyć wynik. Niestety gościom udało się doprowadzić do remisu. Nasz zespół jednak ambitnie walczył dalej i przed przerwą Szymon Pawełek podwyższa wynik na 1:2. W drugiej połowie znowu sporo emocji na boisku. Jedna bramka różnicy napędzała miejscowych do prowadzenia otwartej gry, Zagłębie również szukało szans na kolejnego gola. Na 5 minut przed końcem Marek Górecki otrzymał drugą żółtą kartkę i w efekcie czerwoną. Na szczęście udało nam się skutecznie zagrać w 10tkę i w dobrych humorach jedziemy do Wałbrzycha.
https://www.laczynaspilka.pl/rozgrywki/mecz/wlokniarz-gluszyca,zaglebie-walbrzych,2621895.html