Sezon za nami. Jeszcze w marcu zastanawialiśmy się czy będzie "powtórka z rozrywki" i podobnie jak rok temu zakończy się on po rundzie jesiennej. Na szczęście znaleziono dobre rozwiązanie - graliśmy od 16 kolejki do końca czerwca co dało nam w sumie 12 kolejek. Odpadły 3 ostatnie kolejki. Co ciekawe w naszej grupie kolejność pierwszych 5 zespołów po rundzie jesiennej nie uległa zmiana na końcu rozgrywek. Górnik wygrał zdobywając komplet punktów i tracąc zaledwie 12 bramek. Czerwona latarnia z jesieni PUO Wiśniowa spadła. Dla odmiany będący na 15 miejscu Czarni Wałbrzych się utrzymali zajmując 13 miejsce. Największą niespodzianką "in plus"  rundy wiosennej okazał się Włókniarz Głuszyca, który awansował na 6 miejsce z 13 po jesieni. A największe spadki o 4 pozycje zanotowały Unia Bogaczowice i Górnik Gorce. Reszta zespołów przesunęła się o 1-2 miejsca.

 Mini tabelka rundy wiosennej 2021 

Poz Klub M Pkt
1 Górnik Wałbrzych 12 36
2 Szczawno Zdr 12 30
3 Herbapol 12 30
4 Górnik Nowe Miasto 12 30
5 Włókniarz Głuszyca 12 25
6 Zieloni Mokrzeszów 12 18
7 Zieloni Mrowiny 12 16
8 KS Walim 12 15
9 KP Podgórze 12 15
10 Zagłębie Wałbrzych 12 13
11 Sudety Dziećmorowice 12 13
12 Czarni Wałbrzych 12 12
13 PUO Wiśnowa  12 9
14 Górnik Gorce 12 7
15 Unia Bogaczowice 12 7
16 Orzeł Witoszów 12 7

Tabelka ta pokazuje to o czym pisaliśmy w tej rundzie - podział na 4 bardzo mocne zespoły. Szeroki środek i zespoły najsłabsze. 


Przejdźmy do oceny drużyny Zagłębia. Na jesieni trenerem był Łukasz Wojciechowski, który zrezygnował tuż przed rozgrywkami rundy wiosennej. Od tego czasu pierwszym trenerem jest Jarosław Borcoń. Zespół w tym sezonie ulegał wielu zmianom. Na jesieni nastąpił kolejny etap przebudowy i odmłodzenia zespołu. Doszło kilku nowych zawodników i do zespołu wprowadzani byli juniorzy młodsi. Najwięcej zamieszania było na pozycji bramkarza. Na jesieni bronił junior Filip Fonfara, który przed rundą wiosenną odszedł do Orła Lubawka. Od tego momentu mieliśmy karuzelę na tej pozycji. Na przemian bronili juniorzy młodsi: Konrad Machowski,  Mateusz Jarzyński oraz... Piotr Smoczyk. I wreszcie w czterech ostatnich meczach Mateusz Łobodziński, który nie stał pomiędzy słupkami przez ostatnie 4 lata. Skład w polu też się mniej lub bardziej zmieniał w zależności od zmian w pracy, kartek i kontuzji.


Statystyczny skład wiosennej  2021 (w nawiasie liczba rozegranych meczów):
Łobodziński (4) –Janiszewski (9), Kostko (14), Sabiniarz (7), Smoczyk P. (12), Górecki (11) -  Mlostek (11), Prus (9), Kostko (11), Wojciechowski (9), - Smoczyk W. (12),  Fijałkowski (13)

Statystyczni „zmiennicy” : Krut (10), Broniek (7), Pawełek (7), Michalak (6), Śmieszek (6),  Borcoń (5), Bukina (5), Rałek (5), Prusinowski (4), Dobiega P. (3), Dobiega M. (3),  Ślisz, (2), Machowski (2), Jarzyński (2) Tur (1). W sumie w meczach ligowych zagrało 26 zawodników. A ze statystyką to już tak jest, że uśrednia ona dokonania poszczególnych zawodników. I patrząc się na nią nie widzimy tego kogoś wykluczyły z gry kartki lub kontuzje. Na pewno w pierwszej 11-tce są zawodnicy, na których można było prawie zawsze liczyć na jesieni.

Pora na listę strzelców rundy wiosennej:
Fijałkowski – 5
Wojciechowski, Kostko  – 3
Borcoń, Smoczyk W. - 2
Michalak, Sabiniarz, Prus, Dobiega P. - 1

 

w całym sezonie 

Fijałkowski - 12
Borcoń, Wojciechowski - 8
Kostko, Broniek, Pawełek, Michalak - 3
Janiszewski, Sabiniarz - 2
Obrycki, Mlostek, Macura, Górecki, Rałek, Prus i Dobiega P. - po 1.

 

W sumie 16 zawodników zdobyło gola. To cieszy. Ale jeżeli spojrzymy na ilość goli zdobytych na mecz to wygrywa weteran Borcoń (8 w 13 meczach = 0,61). Najskuteczniejszy w GKS - Fijałkowski (12 w 25 meczach = 0,48) , a Wojciechowski ( 8 w 19 meczach = 0,42).
Strzelone bramki pokazują jak ważne było doświadczenie pod bramką przeciwnika.

 

9 miejsce na koniec rozgrywek z całą pewnością jest miejscem, na które zapracowaliśmy. Brak rewanżów z Herbapolem i MKS Szczawno premiował nasz zespół do uzyskania lepszego wyniku niż rywale, ale nie potrafiliśmy z tego skorzystać. Nie skorzystaliśmy z szansy w ostatniej kolejce - wygrana z Orłem dałaby nam 6 miejsce. Po jesieni narzekaliśmy, że zgubiliśmy niepotrzebnie parę punktów. Tym razem możemy mówić, że nie ugraliśmy paru punktów na własne życzenie. Miejsce należy uznać za sprawiedliwe.

Ligę opuszczają: Górnik Wałbrzych (awans) oraz PUO Wiśniowa i Orzeł (spadki). A w przyszłym sezonie szykuje się równie ciekawa liga. Dojdą do niej spadkowicze z klasy Okręgowej: 
Zdrój Jedlina Zdój
Karolina Jaworzyna Śląska
oraz najlepszy zespół z B-klasy - AKS II Strzegom. Na pewno będą to ciekawe rozgrywki, pełne zwrotów akcji i rywalizacji do ostatniej kolejki.